Dyskusja na temat kursu BTC. - ARCHIWUM

[prezes]

Nie tylko na mtgoxie dużo chetnych do zakupu ale na bitchange też
Chyba wreszcie będa upragnione wzrosty

[Prze_koles]

Ciekawe czy to kolejne spadki weekendowe, a w niedzielę po południu solidne wzrosty.

[Bitmar]

Ciekawe czy to kolejne spadki weekendowe, a w niedzielę po południu solidne wzrosty.

W weekendy z tego co widzę raczej zawsze jest zastój i lekkie spadki. Wracając do "przepowiedni-spekulacji" z http://www.bitcoinbullbear.com/, pierwsza część już się spełniła, Bitcoin osiągnął dno wczoraj i miejscami kurs oscylował w okolicach 3.7$. Nie chcę mi się wierzyć, że ten gość tak dokładnie to prognozuje, większość jego prognoz się sprawdza, bardziej prawdopodobne jest, że jest niezłym spekulantem. Ludzie albo wierzą w to co on pisze i kieruje on ich nastrojami na kupno/sprzedaż lub posiada znaczna ilość zapasów BTC i kieruje kursem tak jak zaplanował(on lub grupa). Jeśli faktycznie jest on spekulantem to kurs w najbliższych dniach ostro pójdzie w górę. Jeśli tak się stanie warto rozważyć subskrypcje

P.S
Stawiam na 6-8$ do przyszłej niedzieli
Panowie ja już zrobiłem w weekend zakupy (150BTC) a wy?

[Prze_koles]

Ja też trochę kupiłem, co prawda po różnych cenach i jakbym teraz sprzedał (14.11) to bym wyszedł na zero. Ale wydaje mi się, że może się znowu zazielenić do $6-8, więc trzymam

[botanix]

Dziś podskoczy na 4.4 dolca, jutro przekroczy 5.

Jak widać myliłem się, taki scenariusz wydarzy się dzisiaj nie wczoraj

[smok]

Obstawiam, że kurs jest zaniżany przez łatwe bitcoiny pochodzące od dużych bootnetów. W http://bitcoinwatch.com/ można zobaczyć na diagramie kołowym znaczną część zajmuję 'other' . W dalszym ciągu brakuje handlowców którzy chcieliby akceptować BTC (sprawę ratuje tu SilkRoad czy kasyna interneowe). Ktoś tu miał zrobić portal aukcyjny akceptujący BTC ? Chociaż na początek przydałby się sprzedawca działający w sieci TOR (sprzedaż czegokolwiek taniej o podatki:) ) Co do kursu ciężko powiedzieć jak będzie dalej. Na pewno brakuje BTC reklamy. Przewiduję kurs od 3-5 $ do końca roku.

[Kazik]

bstawiam, że kurs jest zaniżany przez łatwe bitcoiny pochodzące od dużych bootnetów

Przecież botenty nie mają wpływu na ilość nowych BTC(zawsze jest ich tyle samo), a każdy górnik i tak sprzedał, z definicji, to co wykopał.
Problemem jest to, że nie ma kupujących, no bo po co mam zakupić BTC? żeby sprzedać drożej następnym kupującym? No chyba nie o to chodzi.Czyli jak wspomniałeś brak handlowców akceptujących BTC.

[Bitmar]

Co do botnetów to "Others" to jakieś 20%, tam są wszystkie małe/średnie kopalnie typu polmine czy cointroin i pewnie dziesiątki innych, więc botnety póki co nie stanowią zagrożenia dla Bitcoina. Większe zagrożenie ze strony botnetów jest dla SC bo tam kopie się na procku, więc botnety przejdą pewnie tam bo większa kasa będzie z kopania. Ci którzy są "wrogami" SC powinni się z tego cieszyć. Taki Botnet kopiący na czyimś procku BTC kopie ułamki grosików, a na SC to już jeden dobry procek to niezła siła robocza, a ja wiadomo botnety pójdą tam gdzie się im bardziej opłaca.
Co do kursu, komuś zależy by był w dołku, to jaki jest teraz jest wynikiem spekulacji. Może jeśli kurs długo będzie tak niski łatwiej będzie się mu wybić w górę. Było kilka nieudanych akcji spekulacyjnych by wybić kurs, może zmienili teraz taktykę i będą trzymać kurs jeszcze jakiś czas na tak niskim poziomie, by później mieć większe możliwości manewru. Smutne jest tylko to, że coraz więcej ludzi odchodzi, ale jak znów będzie boom to może przybyć 2 razy więcej. Każda "wojna" wymaga ofiar.

[prezes]

A mnie się wydaje, że ktoś sztucznie utrzymuje kurs na zawyżonym poziomie i tak naprawdę realna wartość BTC jest teraz dużo mniejsza. Odbicie nastąpi dopiero jak spadnie do realnej ceny pewno gdzieś poniżej 1 $.
Na bitchange.pl już praktycznie nie ma chętnych na kupowanie, więc jak ktoś chciałby sprzedać to już nawet nie ma komu, zostaje mtgox.com.

[wooyas]

Co do kursu, komuś zależy by był w dołku, to jaki jest teraz jest wynikiem spekulacji. Może jeśli kurs długo będzie tak niski łatwiej będzie się mu wybić w górę. Było kilka nieudanych akcji spekulacyjnych by wybić kurs, może zmienili teraz taktykę i będą trzymać kurs jeszcze jakiś czas na tak niskim poziomie, by później mieć większe możliwości manewru. Smutne jest tylko to, że coraz więcej ludzi odchodzi, ale jak znów będzie boom to może przybyć 2 razy więcej. Każda "wojna" wymaga ofiar.

Niski kurs jest wynikiem spekulacji? Nie zgadzam sie z tym zupelnie. Podaj chociaz jeden racjonalny powod dla ktorego kurs BTC powinien byc teraz wyzszy? Wedlug zalozen codziennie generowanych jest 7200 Bitcoinow, aktualnie troche mniej ze wzgledu na spadajaca moc sieci, co nie zmienia faktu ze dziennie generowanych jest znacznie wiecej Bitcoinow niz wynosi na nie zapotrzebowanie, co musi predzej czy pozniej, doprowadzic do spadku ceny. Nie ma co sie oszukiwac, projekt jest ciekawy ale ma wiele niedorobek, przez co jego popularnosc caly czas spada, wystarczy chociazby tutaj spojrzec: http://www.google.com/trends?q=bitcoin& ... ytd&sort=0 Chcecie wyzszego kursu, skupujcie nowo wykopane monety a nie oczekujecie od innych aby to za was robili. Jesli ilosc chetnych na nowe monety jest mniejsza niz tych monet jest wystawianych na sprzedaz, kurs musi spadac, nie ma innego wyjscia!

Jeszcze jedna sprawa, fani Bitcoina trzymaja monety w portfelach caly czas czekajac az ponownie jego cena wyskoczy nad 30$, pocieszajac sie tym ze ilosc punktow przyjmujacych Bitcoiny powoli rosnie. Ja sie pytam, co z tego, ze rosnie ilosc tych punktow skoro i tak nikt tymi Bitcoinami nie obraca, gdyz kazdy czeka az ich wartosc wzrosnie? Od innych wymagacie aby kupowali te Bitcoiny i nimi obracali a sami macie ich pelne kieszenie czekajac na ten wzrost. I to jest wlasnie najwieksza wada waluty deflacyjnej, nikt nie chce nia obracac, po co, skoro obiecuja ze bedzie wiecej warta. Po co mam placic za towar w BTC skoro lepiej zaplacic zlotowka, ktorej wartosc caly czas ucieka? Pomijajac fakt, ze Bitcoin jeszcze dlugo pozostanie inflacyjny, fani tego projektu wmawiaja wszystkim ze niedlugo za 1 BTC beda samochody kupowac, pozniej jednak wymagajac od nich aby placili ta waluta gdy nawet jeszcze kompletu wycieraczek za 1 BTC nie mozna kupic. Widzicie tu jakas sprzecznosc?

Bitcoin nie jest zadna waluta, juz blizej mu do "cyfrowego zlota", kupic i trzymac az cena wzrosnie, tylko gdy skonczy sie planowe generowanie monet, w przeciwienstwie do zlota, trzeba bedzie placic minerom za przetrzymywanie tych Bitcoinow, w innym wypadku moc sieci drastycznie spadnie, ulatwiajac atak na nia. Do przesylu gotowki Bicoin tez sie srednio nadaje - zbyt powolny i zbyt mala stabilnosc kursu, sa juz lepsze rozwiazania dostepne.

[Kazik]

Podzielam, zdanie prezesa.
Nikomu pradopodobnie nie zalezy na dołku, bo i po co?
Zeby móc wybić w góre? Bitmar mogłbyś rozwinąć myśl? Dla mnie to nie ma sensu.
Powtórzę jeszcze raz, BTC jest "nic" nie warty, bo nie ma co za niego kupować i nie ma potrzeby jego kupna i dlatego cena jest niska, Etap piramidki już wygasa... Teraz tylko BTC przybywa w obiegu, (kopalnie) i wierzący we wzrosty(bo raczej nie w infrastrukture) kupuja to od nich, ale takich jest coraz mniej, bo ile można kupywać i czekać.

Dalszy scenariusz?
Dziennie przybywa coś ponad 5000 BTC to wartośc teraz mniej więcej 20k $, zakładam, że to od razu sprzedają(+ci którzy stracili nadzieję i sprzedają BTC) Czyli za 5 dni może zejść do kursu 3.39, przy nie zwiększonym popycie (a co ma go zwiększyć?).
Niech będzie 100k $ na tydzień, tyle potrzeba, żeby utrzymać kurs. Nie wiem jaki jest potencjał potencjalnego frajera i ilu jest frajerów, żeby zostać z tymi BTC (bo ktoś ostatecznie musi). Nadziei(i pieniędzy ) na dobrą infrastrukturę może starczyć na więcej niż pare miesięcy.
Do końca roku ta nadzieja może pochłonąć jakiś 1 milion $, albo kurs spadnie, albo coś się pojawi. Ale co?

O, Wooytas ujał to samo, tylko ładniejszymi słowami
W pełni się zgadzam.

[Bitmar]

To co piszecie też jest prawdopodobne i też biorę to pod uwagę a nawet w większości się zgadzam. Biorę też pod uwagę to iż na tym rynku jest wielu graczy mających na koncie po kilkadziesiąt a może i kilkaset tysięcy BTC. Obniżając kurs jest czas na zakupy po dobrych cenach, a mając tak wielkie zasoby nie trudno jest spowodować by w ciągu nawet kilku godzin podbić kurs o kilka dolarów tym samym podbić morale bitcoinowców (którzy też zaczną kupować), a później sprzedać te kupione za bezcen bitcoiny z kilkukrotnym zyskiem. Bitcoin to przede wszystkim spekulacje i w głównej mierze kurs opiera się na nich. Po za dobrym czasem na zakupy, trzymanie kursy BTC na tak niskim poziomie powoduje zastój w handlu (tak jak już na bitchange), a jak jest zastój i mało ofert wystarczy stosunkowa niewielka kwota np w tej chwili Amount ask - 19093BTC i kurs strzela w górę kilkukrotnie, czyli raj dla spekulantów. Teraz wystarczy 20K BTC i póżniej powiedzmy jeszcze 50k-100k by to jakoś utrzymać i zwrócić nastroje ludzi do kupna i gotowe...

[wooyas]

Oczywiscie, ze Bitcoin to raj dla spekulantow ale zeby spekulantom oplacala sie spekulacja, musza byc tez jakies naiwne owieczki do golenia z gotowki. Tych owieczek niestety powoli zaczyna brakowac to i dzialalnosc spekulantow slabnie. Spekulacja to nic innego jak gra w kasynie, aby jedni zyskali, inni musza stracic. Ludzie juz sporo stracili na tym projekcie i coraz mniejsza maja ochote na kolejne wydatki na bardzo niepewnego Bitcoina. W ostatnim czasie byla juz niejedna proba podbicie kursu i zadna na dluzsza mete sie nie powiodla, po prostu zabraklo wsparcia, nie udalo sie na dluzej podniesc nastrojow wsrod inwestorow. Wahania w gore i w dol byly i beda caly czas, jednak jesli projekt nie zostanie znaczaco udoskonalony lub nie wydarzy sie cos waznego w swiecie Bitcoina, nie ma co sie ludzic, czeka nas powolny, dlugoterminowy spadek wartosci BTC. Za duzo przybywa nowych Bitcoinow i za malo jest chetnych na zakupy a spekulanci to nie Matka Teresa zeby charytatywnie podbijac kurs. Ich zadaniem jest wyciagnac z tego ile sie da gotowki i robia to bez wiekszych skrupulow. Widac to tez w swiatowych gospodarkach, gdzie te chciwe hieny wraz z bankierami doprowadzaja do swiatowych kryzysow, oblawiajac sie przy tym niesamowicie i to wszystko kosztem zwyklych ciezko pracujacych obywateli.

[botanix]

Koniec btc nadchodzi.

[orka]

Chyba moja pierwsza prognoza sprzed boomu (z marca) się sprawdzi, optymistycznie przewidywałem ze kurs pod koniec roku będzie wynosił jakieś $2

[prezes]

2$ to faktycznie optymistycznie, nie sądzę żeby aż tyle było, obstawiam coś koło 0,5 $ na koniec roku

[Hiera]

To zabierzcię się za promocję BTC, a nie zrzędźcie o końcu projektu.
Spróbujcie nakłaniać przedsiębiorców i znajomych.
Jak macie jakiś lubiących eksperymenty to pokażcie co gdzie i jak.

[Lenny_]

największą szansą dla BTC jest kolejny kryzys, który na nowo mógłby rozpalić fantazję inwestorów i wiarę w sensowność projektu.

[prezes]

kryzys już puka do naszych drzwi, myślę że długo na niego nie będziemy musieli czekać, tylko wydaje mi się że raczej będzie miał negatywny wpływ niż pozytywny, będzie większa awersja do ryzyka przez inwestorów

[pollus]

Kryzys kryzysem, jak dojdzie do Polski to i tak nie ebdzie mial wplywu na cene bitcoina. Polska to zawsze bylo podworko jesli chodzi o gielde papierow wartosciowych to samo sie odnosi do BTC.

Na swiecie juz jest kryzys i mimo tego cena jest taka jaka jest wiec to czy on sie pojawi w Polsce czy nie...swiat nie zauwazy.

Co do ceny obecnie oscyluje w granicach 390-395. Dolek teopretycznie wychodzi na 3.78 na dzisiejszy dzien wiec mozliwe sa jeszcze male spadki ale potem nie widze zadnych rpzeciwskazan by kurs poszedl w gore. No chyba ze jakiemus spekulantowi nie bedzie to na reke ale tego to juz sie nie przewidzi.
Pozdrawiam