Kantor BTC / PLN -- Potrzebni testerzy bitomat.pl

[spectralak]

sprytnie bartosz. przelał sobie wszystkie bitcoiny i zrzuca winę na amazon web services. oczywiście nie robił żadnych backupów. czy jest ktoś, kto mu nie wierzy? na koniec ciekawa informacja o tym że serwis jest na sprzedaż za 17000 btc, bo to oczywiście najlepszy moment na sprzedaż. bardzo sprytnie. ta informacja uspokoi tłum na 1-2 tygodnie, kiedy bartosz będzie w spokoju ewakuował się na wyspy bahama
Koleś po prostu zapaierdolił bitcoiny i gra na czas. Prawda jest taka, że za kradzież tych jebanych bitcoinów nikt nic mu nie zrobi. Całość pewnie już wymienił na dolary na MTGOX kilka minut i ma tam btc .
Jak ktoś ma potwierdzenia przelewów na kotno niech odrazu idzie na psy kase moze odda bo bedzie sie bal psow ale BTC nikt mu to k!@#$% nie uduwodni nasze BTC sa na MTGOX w dolarach

nic dodac nic ujac, tylko tyle moze ze specjalne szukal ramdisku na serwerach zewnetrzych wlasnie po to by uzasadnic awarie he he

Czy ty k**** masz pojęcie o czym mówisz? Pokaż mi na blockexplore'rze jakiś przelew z twojego konta?

Przestań pi***** pan.

a jak sie pojawi za rok? Przez ten czas bedzie finansowanie i gruntowanie, wszyscy sie pogodza ze stratami, kazdy napcha kieszenie
do oporu, i wszystko ok a pojawi sie wlasciciel zaginonego majątku niechby po 5 czy 10 latach, taka poliska. To co powiesz, pan?

[Wildcrest]

K***a, dajcie że chłopakowi szansę na wyprostowanie tego. Przecież to że sobie pójdziecie na CHWDPownię oprócz waszej wątpiwej satysfakcji nie zwróci wam waszych BTC. Zresztą wiem że nikt z Was nie pójdzie, bo tylko z mordą jesteście tak mocni - ale straszenie chłopaka to kiepskie wyjście.... Myślę że on już od tych 5 dni jest kłębkiem nerwów, nie musicie mu już dokładać

[hienas]

K***a, dajcie że chłopakowi szansę na wyprostowanie tego. Przecież to że sobie pójdziecie na CHWDPownię oprócz waszej wątpiwej satysfakcji nie zwróci wam waszych BTC. Zresztą wiem że nikt z Was nie pójdzie, bo tylko z mordą jesteście tak mocni - ale straszenie chłopaka to kiepskie wyjście.... Myślę że on już od tych 5 dni jest kłębkiem nerwów, nie musicie mu już dokładać

Dokładnie tak jak piszesz - ja bałbym się odbierać jakikolwiek telefon a słysząc pukanie do drzwi to chyba rozjechałbym się jak domek z kart... Niech powalczy i spróbuje naprawić cokolwiek. Dajcie mu szansę.

[batouzo]

K**a, dajcie że chłopakowi szansę na wyprostowanie tego. Przecież to że sobie pójdziecie na CHWDPownię oprócz waszej wątpiwej satysfakcji nie zwróci wam waszych BTC. Zresztą wiem że nikt z Was nie pójdzie, bo tylko z mordą jesteście tak mocni - ale straszenie chłopaka to kiepskie wyjście.... Myślę że on już od tych 5 dni jest kłębkiem nerwów, nie musicie mu już dokładać

Co to za napływ zarejestrowanych dzisiaj kont które bronią tej największej porażki (lub kradzieży) pół miliona naszych złotych?

[Notrem]

To użytkownicy bitomatu którzy nie mieli kont na forum.



P.S Zapraszam do testów www.radio.bitcoin.pl (Testujemy serwer radiowy)

[bezawaryjna maszyna]

Część ludzi zawsze będzie biadolić i na tym poprzestaną.
Inni pracują z tym, co mają. Póki co zgromadziliśmy z DejVit całkiem sporą grupę poszkodowanych i będziemy działać w porozumieniu oraz rozmawiać na temat rozwiązań z Bartkiem, który wyraził chęć współpracy. Zresztą to widać po jego działaniach.
Czy ktoś ma faktycznie te zaginione btc, okaże się pewnie w przyszłości, bo przecież handel nimi będzie widoczny w sieci.

Wiem, że na forum jest popyt na "szczegółowy plan" działania. Raczej na forum tego pisać nie będziemy. Tworzymy listę mailingową na której będziemy informować zainteresowanych o kolejnych krokach.

Jeśli chcesz się przyłączyć pisz: bezawaryjnamaszyna@hotmail.com

Jeśli chcesz pobiadolić, znajdziesz tu pewnie zainteresowanych interlokutorów.

[batouzo]

Czy Pan Bartek mógłby zacząć od opublikowania listy komu ile BTC się należy, aby choć trochę uspokoić opinię?

Dziś mybitcoin.com zniknął z kaską pewnie kilka tysięcy BTC też. Dość już tych ciągłych jaj dookoła bitcoin.

[spectralak]

K***a, dajcie że chłopakowi szansę na wyprostowanie tego. Przecież to że sobie pójdziecie na CHWDPownię oprócz waszej wątpiwej satysfakcji nie zwróci wam waszych BTC. Zresztą wiem że nikt z Was nie pójdzie, bo tylko z mordą jesteście tak mocni - ale straszenie chłopaka to kiepskie wyjście.... Myślę że on już od tych 5 dni jest kłębkiem nerwów, nie musicie mu już dokładać

szansę? tu chodzi chłopie (boś prosty chyba) o PIENIADZE, nie o czekoladę czy bułki... niech ma świadomość co go czeka i czym to pachnie. Nie od parady banki tradycyjne pompują miliony plnów w systemy, ludzi i sprzęt a i tak bywają jajca... ergo wniosek prosty - musisz dostać po jajach, albo zarabiaj jak normalni ludzie i wtedy są wymagania a nie darmowo co nie znaczy ze bez ODPOWIEDZIALNOŚCI, taak?

Poza tym jak to wydedukowales ze pojscie na policje to blokada wyplaty. Ja uwazam ze
i zwroci BTC
i tez bedzie mial czas dla polcji
i tez dla sądu.
czlowiek jak chce to znajdzie czas na wszystko

różni ludzie mają różne charaktery, jak jesteś spokojny to chwała ci za to, ja nie jestem, bo mi wszystko z trudem przychodzi, popatrze w te forum jeszcze chwile, dzien moze dwa i wale na policje bez zastanowienia, no chyba ze sie znajdzie to i owo dlatego jeszcze odrobine cierpliwosci wykaze ale potem nie ma zmiłuj ani przepros tak zbudowany jest swiat, jak chcesz kleczec na kolanach to sobie klecz i pros, ja tam bede napier..

[Wildcrest]

Tak jak pisze Notrem - jestem klajentem bitomatu, ale dopiero dziś się zarejestrowałem

[kik1]

Nie rozumiem straszenia i chodzenia na policje, nic to i tak nie da, a moze sytuacje bedzie sie dalo jeszcze uratowac, nawet jesli nie przez odzysk bazy czy cos to poprzez akcje ratowania bitomatu czy sprzedazy serwisu.

Jak mowilem ja sam mam tam jak narazie utopione 140BTC a nie panikuje i nie wyzywam, tylko czekam poprostu na rzeczowe informacje i dalszy rozwoj sytuacji.

Inna kwestia ze jesli wlascicel bitomatu mowi szczerą prawde to np w jeden dzien praktycznie znalazl od reki sposob na zwrocenie 40% kosztow wiec nie jest tak zle.

[Nibali]

Inna kwestia ze jesli wlascicel bitomatu mowi szczerą prawde to np w jeden dzien praktycznie znalazl od reki sposob na zwrocenie 40% kosztow wiec nie jest tak zle.

Mógłbyś rozwinąć?

[Wildcrest]

K****, dajcie że chłopakowi szansę na wyprostowanie tego. Przecież to że sobie pójdziecie na CHWDPownię oprócz waszej wątpiwej satysfakcji nie zwróci wam waszych BTC. Zresztą wiem że nikt z Was nie pójdzie, bo tylko z mordą jesteście tak mocni - ale straszenie chłopaka to kiepskie wyjście.... Myślę że on już od tych 5 dni jest kłębkiem nerwów, nie musicie mu już dokładać

szansę? tu chodzi chłopie (boś prosty chyba) o PIENIADZE, nie o czekoladę czy bułki... niech ma świadomość co go czeka i czym to pachnie. Nie od parady banki tradycyjne pompują miliony plnów w systemy, ludzi i sprzęt a i tak bywają jajca... ergo wniosek prosty - musisz dostać po jajach, albo zarabiaj jak normalni ludzie i wtedy są wymagania a nie darmowo co nie znaczy ze bez ODPOWIEDZIALNOŚCI, taak?

Poza tym jak to wydedukowales ze pojscie na policje to blokada wyplaty. Ja uwazam ze
i zwroci BTC
i tez bedzie mial czas dla polcji
i tez dla sądu.
czlowiek jak chce to znajdzie czas na wszystko

różni ludzie mają różne charaktery, jak jesteś spokojny to chwała ci za to, ja nie jestem, bo mi wszystko z trudem przychodzi, popatrze w te forum jeszcze chwile, dzien moze dwa i wale na policje bez zastanowienia, no chyba ze sie znajdzie to i owo dlatego jeszcze odrobine cierpliwosci wykaze ale potem nie ma zmiłuj ani przepros tak zbudowany jest swiat, jak chcesz kleczec na kolanach to sobie klecz i pros, ja tam bede napier..

Ty no ale powiedz mi, dlaczego trzymasz BTC w czyimś portfelu? Bitomat to kantor, a nie bank Bank trzymaj sobie na dysku na zaszyfrowanej partycji. W banku wykupujesz zwykle ubezpieczenie (albo bank je opłaca) - ale bitomat nie jest bankiem. No bo nie powiesz mi chyba że sprzedawałeś 200 BTC akurat w tą feralną noc?. I żebyśmy się dobrze zrozumieli - to JEGO wina, ale trzymanie na takim koncie pieniędzy to troszkę tak jakby lokować kasę w artefaktach w Tibii - i liczyć że nikt cię nie napadnie...

Ja tam jednak mam nadzieję że tamci admini są odpowiedzialni, i robili jakieś backupy - tylko po prostu mają ograniczone możliwości czasowe. Byłoby to zadziwiające gdyby puścili w kosmos serwer klienta

[spectralak]

Nie rozumiem straszenia i chodzenia na policje, nic to i tak nie da, a moze sytuacje bedzie sie dalo jeszcze uratowac, nawet jesli nie przez odzysk bazy czy cos to poprzez akcje ratowania bitomatu czy sprzedazy serwisu.

Jak mowilem ja sam mam tam jak narazie utopione 140BTC a nie panikuje i nie wyzywam, tylko czekam poprostu na rzeczowe informacje i dalszy rozwoj sytuacji.

Inna kwestia ze jesli wlascicel bitomatu mowi szczerą prawde to np w jeden dzien praktycznie znalazl od reki sposob na zwrocenie 40% kosztow wiec nie jest tak zle.

to sobie czekaj na rzeczowe-bzdury jak trzymanie wallet na ramdisku jeszcze kasowanym resetem, takich jaj to jak żyję nie słyszałem he he he!

[Nibali]

Trzymanie btc w bitomacie to wygoda (i głupota jak widać) ale czy ktos z was spodziewął sie, że administrator może zrobic cos takiego.... Mi to nie wygląda na błąd...

[bitcoinfan]

ja uwazam, ze moga znalezc sie ludzie, ktorzy pojda z tym na policje i zaloza sprawe w sadzie - bedzie to po prostu precedensowa sprawa - tutaj chodzi przeciez o ludzkie pieniadze. dodatkowo, tlumaczenia wlasciciela bitomatu sa mocno naciagane co jest dobrze opisane tutaj: http://www.wykop.pl/ramka/830251/awaria ... -przekret/. jesli koles dal dupy - wolalbym aby sie przyznal a nie lawirowal. przynajmniej mialbym pewnosc co do szczerosci jego intencji...

[Nibali]

Ja uważam, że znajda sie ludzie co nie pójdą na policję tylko umówią się na spotkanie.

[bezawaryjna maszyna]

Najciekawsze jest to, że było kilka osób, które deklarują straty na poziomie 1000btc i więcej. Podchodzą do sprawy racjonalnie.
Pieniaczy biegających po posterunkach będzie pewnie właściciel musiał spłacić w pierwszej kolejności, ale cały wydatek zmieści się pewnie w 20 btc.
No może to i jest sposób, żeby być pierwszym w kolejce do wypłaty.

Do racjonalnych apeluję o pisanie na

bezawaryjnamaszyna@hotmail.com

Z góry przepraszam za to, że nie zawsze odpowiemy natychmiast, bo skrzynka praktycznie zapchana, a maile przychodzą nonstop.Aktualnie odpowiadamy na listy z godz. 20.30

[kik1]

Nie rozumiem straszenia i chodzenia na policje, nic to i tak nie da, a moze sytuacje bedzie sie dalo jeszcze uratowac, nawet jesli nie przez odzysk bazy czy cos to poprzez akcje ratowania bitomatu czy sprzedazy serwisu.

Jak mowilem ja sam mam tam jak narazie utopione 140BTC a nie panikuje i nie wyzywam, tylko czekam poprostu na rzeczowe informacje i dalszy rozwoj sytuacji.

Inna kwestia ze jesli wlascicel bitomatu mowi szczerą prawde to np w jeden dzien praktycznie znalazl od reki sposob na zwrocenie 40% kosztow wiec nie jest tak zle.

to sobie czekaj na rzeczowe-bzdury jak trzymanie wallet na ramdisku jeszcze kasowanym resetem, takich jaj to jak żyję nie słyszałem he he he!

ja sie na tym nie znam
wiec nie wiem jak moze byc

jeden wlasnie powie ze to bdzura, drugi powie ze to calkiem mozliwe i nie wiadomo o co chodzi.

nierozumiem dlaczego tylko nie ma konkretnych faktow tak jak opisalem to w jedym wczesniejszym poscie


moglabybyc informacja ze PRZEPADLO WSZYSTKO (NAPRAWDE) i zamiast walic milion postow o esecurach i itp to zaczać myslec jak mozna uratowac bitomat zeby wszyscy odzyskali kase

zrozum mnie - stracilem ponad 5000zł i tez jestem zdołowany, ale po cichu licze ze moze uda sie naprawic ten bład, jak nie odzykiem bazy to sprzedaniem serwisu

[Rafalxxx]

ja sie na tym nie znam
wiec nie wiem jak moze byc

jeden wlasnie powie ze to bdzura, drugi powie ze to calkiem mozliwe i nie wiadomo o co chodzi.

nierozumiem dlaczego tylko nie ma konkretnych faktow tak jak opisalem to w jedym wczesniejszym poscie


moglabybyc informacja ze PRZEPADLO WSZYSTKO (NAPRAWDE) i zamiast walic milion postow o esecurach i itp to zaczać myslec jak mozna uratowac bitomat zeby wszyscy odzyskali kase

zrozum mnie - stracilem ponad 5000zł i tez jestem zdołowany, ale po cichu licze ze moze uda sie naprawic ten bład, jak nie odzykiem bazy to sprzedaniem serwisu

A wiec wedlug tego co pisal wlasciciel kantora:
Portfel przepadl (btc przepadly). Jedyna szansa to dogadanie sie z amazonem i modlenie sie ze oni maja backup portfela.

Co do "inwestora". Malo prawdopodobne aby ktos wywalil kilkaset tysiecy na serwis, ktory moze zwroci sie za kilka lat (jesli cala ta waluta nie padnie na pysk).
Jedyna szansa to faktycznie wprowadzenie prowizji i dzielenie zysku na wszystkich poszkodowanych, ALE.... po pierwsze - po tej wpadce raczej malo osob zaufa bitomatowi, po drugie - po wprowadzeniu oplat aktywnosc transakcji, a co za tym idzie zysk z prowizji znacznie spadnie.

[spectralak]

Nie rozumiem straszenia i chodzenia na policje, nic to i tak nie da, a moze sytuacje bedzie sie dalo jeszcze uratowac, nawet jesli nie przez odzysk bazy czy cos to poprzez akcje ratowania bitomatu czy sprzedazy serwisu.

Jak mowilem ja sam mam tam jak narazie utopione 140BTC a nie panikuje i nie wyzywam, tylko czekam poprostu na rzeczowe informacje i dalszy rozwoj sytuacji.

Inna kwestia ze jesli wlascicel bitomatu mowi szczerą prawde to np w jeden dzien praktycznie znalazl od reki sposob na zwrocenie 40% kosztow wiec nie jest tak zle.

to sobie czekaj na rzeczowe-bzdury jak trzymanie wallet na ramdisku jeszcze kasowanym resetem, takich jaj to jak żyję nie słyszałem he he he!

ja sie na tym nie znam
wiec nie wiem jak moze byc

jeden wlasnie powie ze to bdzura, drugi powie ze to calkiem mozliwe i nie wiadomo o co chodzi.

nierozumiem dlaczego tylko nie ma konkretnych faktow tak jak opisalem to w jedym wczesniejszym poscie


moglabybyc informacja ze PRZEPADLO WSZYSTKO (NAPRAWDE) i zamiast walic milion postow o esecurach i itp to zaczać myslec jak mozna uratowac bitomat zeby wszyscy odzyskali kase

zrozum mnie - stracilem ponad 5000zł i tez jestem zdołowany, ale po cichu licze ze moze uda sie naprawic ten bład, jak nie odzykiem bazy to sprzedaniem serwisu

chodzi o to, ze serwis bedzie sprzedany czy policja a potem sądy się tym zajmą czy nie - z powództwa cywilnego można bardzo wiele, bo jest to umowa pomidzy kantorem a uzytkownikiem, wiec to mamy juz zalatwione, dalej jak juz te sprawy papierkowe załatwimy - odwiedzimy policję, prawnika i on napisze nam za parę złotych (no może i 200pln) odpowiednie pisemko i udamy sie do sądu, sprawy w toku, wiec my mozemy spokojnie wrocic do rozmow z panem bitomat nt inwestycji, wykupienia itp itd. a czas leci i sprawy tez lecą.

wtedy to sobie mozemy spokojnie dyskutować (przeciez skrypty nie wyparują tak jak i domena)
Proste?