Kopalnia za 3000zl, opłacalność inwestycji

[Poszukiwacz]

Witam szanowną brać forumową.

Temat BitCoina śledzę już od jakiegoś czasu. Naszła mnie aktualnie pewna myśl - załóżmy, że obecnie inwestujemy w sprzęt 3000 zł. Za taką cenę będziemy mieli koparkę która wyciągnie jakieś 0,5-0,75BCN na dobę. Wydatek ten (zakładając, że trudność nie będzie się zwiększać) zwróci nam się za jakieś 6 miesięcy. Oczywistym jest jednak, że trudność stać w miejscy nie będzie, czas ten zostanie więc wydłużony - lekko licząc do 7-8 miesięcy. To bardzo długo, przez ten czas wszystko się może zdarzyć i spokojnie założyć można, że taka inwestycja w sprzęt wcale nam się nie zwróci.

Przez te 7-8 miechów dojdziemy do momentu w którym kopalnia będzie ledwo pokrywać koszty prądu. Szansa na to, że w takim wypadku wielu kopaczy zrezygnuje, moc obliczeniowa sieci się zmniejszy i tym samym spadnie poziom trudności jest niewielka (zawsze dochodzić będą kopacze dla których prąd nie stanowi problemu). Jedynym ratunkiem było by podniesienie się ceny BitCoina - tylko, że ta zwyżka musiałaby być dość duża żeby kopanie nadal miało sens dla statystycznego polskiego górnika.

Cały problem dotyczy oczywiście nowych kopaczy. Bo dla kogoś kto już zarobił na sprzęt kopanie będzie opłacalne tak długo jak zwracać się będą koszty energii (+ jakiś zarobek).

Po co to wszystko piszę? Cóż, sam chciałem zacząć kopać - ale po zanalizowaniu faktów wydaje się to średnio opłacalne, dlatego też ciekaw jestem opinii innych. Może gdzieś coś przeoczyłem?

[Prze_koles]

Mining zawsze jest tak mało opłacalny, chyba, że akurat chwilę temu wzrosła cena i jeszcze ludzie nie zdążyli sprzętu nakupić. Przez ostatnie 2 miesiące cena rosła niesamowicie, dlatego mining też był opłacalny. Ale gdybyś teraz chciał zarobić, to inwestując musisz zakładać, że cena wzrośnie. Jeżeli tak zakładasz, to dużo lepiej jest po prostu kupić Bitcoiny i czekać na wzrosty.
Po prostu, jak chcesz wejść w ten projekt w ten chwili, to kup Bitcoiny zamiast sprzętu.

[dymek91]

zakladając,że trudnośc bedzie się zwiększać co dwa tygodnie o 40% to nie za bardzo się opłaca:
podane w PLN

[r50zyry5]

Mining zawsze jest tak mało opłacalny, chyba, że akurat chwilę temu wzrosła cena i jeszcze ludzie nie zdążyli sprzętu nakupić. Przez ostatnie 2 miesiące cena rosła niesamowicie, dlatego mining też był opłacalny. Ale gdybyś teraz chciał zarobić, to inwestując musisz zakładać, że cena wzrośnie. Jeżeli tak zakładasz, to dużo lepiej jest po prostu kupić Bitcoiny i czekać na wzrosty.
Po prostu, jak chcesz wejść w ten projekt w ten chwili, to kup Bitcoiny zamiast sprzętu.

Popieram

Wtedy nam obecnym minerom będzie lepiej


Pozdrawiam
r50zyry5

[Poszukiwacz]

Dzięki za odpowiedzi.

zakladając,że trudnośc bedzie się zwiększać co dwa tygodnie o 40% to nie za bardzo się opłaca:
podane w PLN

Tak jak przypuszczałem. Sprzęt nie zdąży się nawet zwrócić a już przestanie przynosić zyski.

Jeżeli tak zakładasz, to dużo lepiej jest po prostu kupić Bitcoiny i czekać na wzrosty.
Po prostu, jak chcesz wejść w ten projekt w ten chwili, to kup Bitcoiny zamiast sprzętu.

Za 3000 zł przy obecnym kursie (około 48zł) można kupić mniej więcej 62 BitCoiny. Szansa, że kurs przekroczy 60zł jest bardzo nikła - na chwile obecną wygląda raczej na to, że będzie oscylował w granicach 50zł. Tak więc na 3000zł można by zarobić jakieś 700zł, ale w bardzo długiej perspektywie.

Oczywiście jest jeszcze inna opcja - poziom trudności zwiększa się niebotycznie, wydobycie robi się bardzo kosztowne, ceny BitCoina szybują. W tym wypadku znowu zaczyna opłacać się kopanie (a jak ktoś miał zachomikowane Coiny to ich sprzedaż).

Całość przypomina mi sinusoidę (wydobycie niesamowicie opłacalne -> wydobycie zupełnie nie opłacalne ->wydobycie niesamowicie opłacalne -> wydobycie zupełnie nie opłacalne itd).

Konkludując:
1. Jeśli chcesz zacząć to kupno sprzętu i mining jest obecnie pozbawione sensu (chyba, że masz darmowy prąd)
2. Jeśli chcesz kupić Coiny i sprzedać z zyskiem to przygotuj się na bardzo długie czekanie i relatywnie niewielki przychód. Tak czy inaczej nie powinno być straty, ale na wielki zysk też bym się nie nastawiał.

Pozostaje więc czekać na kolejny dołek.

[Prze_koles]

Oczywiście jest jeszcze inna opcja - poziom trudności zwiększa się niebotycznie, wydobycie robi się bardzo kosztowne, ceny BitCoina szybują. W tym wypadku znowu zaczyna opłacać się kopanie (a jak ktoś miał zachomikowane Coiny to ich sprzedaż).

Żeby poziom trudności się zwiększył to musi się najpierw podnieść cena. Nigdy na odwrót.

Całość przypomina mi sinusoidę (wydobycie niesamowicie opłacalne -> wydobycie zupełnie nie opłacalne ->wydobycie niesamowicie opłacalne -> wydobycie zupełnie nie opłacalne itd).

Masz rację. Ja bym to ujął jeszcze w inny sposób (kupować BTC --> Kopać --> Kupować --> Kopać)

[orka]

Okres zwrotu 3-5 miesięcy, jeżeli ma wzrosnąć to prawdopodobnie nigdy nie nakopiesz tych 60 BTC, z drugiej strony inwestycja w sprzęt jest mniej ryzykowna jeżeli cena spadnie.

[malisz182]

Czy na chwilę obecną opłaca się jeszcze kopać?
Ilość kopaczy wzrosła do takiej ilości http://bitcoin.sipa.be/ że prawdopodobieństwa trafienia bloku jest znikome, a kopanie w poolu przy jednym Gh/s daje nei więcej niż 0,5 btc na dobe...

[Przemo]

Karta kosztuje 800zl i zarabia 3zl dziennie i z czasem coraz mniej, to sam sobie odpowiedz czy sie oplaca

[pixi]

a mnie juz wkur** ten szum,a miala byc kasa za darmo oczywiscie nie mieszkam w tym pokoju ale na korytarzu slychac
tylko czekam az to fatalne lato sie skonczy

[majkel]

Kasa za darmo to trochę na wyrost powiedziane. Nie wiem czy jeszcze zwraca się za prąd...

[phoebe]

Nikt nie kupił nigdy komputera do gier? Przecież się nie opłaca! Popatrzcie na to z drugiej strony. Komputer sobie liczy a jak nam się znudzi to zawsze można grać w nowe gry. :O